Domowa sesja noworodkowa jest całkiem fajną alternatywą dla stylizowanej sesji w studio.
Jakie są jej plusy?
- Noworodek we własnym otoczeniu czuje się bezpieczniej.
- Wy – rodzice również czujecie się bardziej komfortowo gdy jesteście u siebie. Łatwiej wtedy o naturalność.
- Macie dla maluszka wszystko „pod ręką”. Nie musicie martwić się, że w pośpiechu zapomnicie wziąć ulubionego kocyka dziecka czy smoczka.
- Noworodek nie musi nigdzie podróżować, a Wy tym samym nie musicie się obawiać o to, że podczas jazdy dziecko będzie marudne. To niepotrzebny dodatkowy stres dla Was i dla maluszka.
- W Waszym domu zapewniacie maleństwu odpowiednie warunki, w tym temperaturę otoczenia, w której czuje się najlepiej.
- I co bardzo ważne? Oszczędzacie mnóstwo czasu! Spędzacie z fotografem miło chwile goszcząc go u siebie, a później już tylko czekacie na cudowne gotowe efekty Waszego spotkania.
Pamiętajcie proszę! W takiej fotografii nie liczą się wnętrza! One są tylko tłem dla tego co jest najważniejsze, czyli dla Was!
Wasz wyraz twarzy, na której maluje się radość i miłość gdy patrzycie na swoje nowo narodzone dziecko. Wasze czułe gesty skierowane w stronę maluszka. Wasza bliskość, czułość i troska. To się liczy w domowej sesji noworodkowej.
Co jest mi jeszcze potrzebne, aby taką sesję zrealizować w Waszym domu? Miejsce na kanapie lub na łóżku. Kawałek podłogi lub ściany w odpowiednim świetle i okno by się przydało, ale o to raczej nie musimy się martwić ;) I tyle!
Mama Iza ze swoją ukochaną córką Oliwią i fantastycznym psem Fado!